Skip to content
  • JUŻ CZAS!
  • SPOTKAJMY SIĘ
    • Sesje IFS Internal Family Systems
    • Dialog Serca – sesja indywidualna
    • Kryształowy Masaż
    • Ceremonia Dźwięku
    • Kręgi Obecności
  • Internal Family Systems
  • BLOG
  • WIERSZE
    • Wolność
    • Piękno
    • Skarb
    • Pieśń o miłości do ZŁOŚCI
    • Cisza
    • Świadomość Nieświadomości
    • Czy się odważysz
    • Ufam Ci Życie
    • W krainie Istnienia
    • Jestestwo
  • O MNIE
  • KONTAKT
  • JUŻ CZAS!
  • SPOTKAJMY SIĘ
    • Sesje IFS Internal Family Systems
    • Dialog Serca – sesja indywidualna
    • Kryształowy Masaż
    • Ceremonia Dźwięku
    • Kręgi Obecności
  • Internal Family Systems
  • BLOG
  • WIERSZE
    • Wolność
    • Piękno
    • Skarb
    • Pieśń o miłości do ZŁOŚCI
    • Cisza
    • Świadomość Nieświadomości
    • Czy się odważysz
    • Ufam Ci Życie
    • W krainie Istnienia
    • Jestestwo
  • O MNIE
  • KONTAKT
JAK JEST TERAZ
Jak jest teraz

Zranione Wewnętrzne Dziecko

On 8 maja 2023 by Kasumi

Wszystkie części chcą wrócić do domu.

Do serca.

Wszystkie chcą być uznane,

Usłyszane.

I czuć się kochane.

Jest taka część,

Wyjątkowo wrażliwa.

Jest.

Zranione Wewnętrzne Dziecko.

Mała,

Dziecięca Część,

Niewinna.

Na imię ma Bartek, Franek albo Janek,

Zosia, Basia czy Marta.

Ile nosi imion? Nie wiem.

Część trzy-, pięcio- lub siedmio-,

Może trzynasto- lub osiemnastoletnia.

Strachliwa, 

Doświadczyła niesprawiedliwości,

Bólu, rozpaczy,

I rozrywającego serca.

Doświadczyła odrzucenia, wykluczenia lub upokorzenia.

Jej wrażliwość została złamana i przekroczona.

Niewinność pogwałcona.

Była krytykowana, osądzana,

Karana milczeniem,

Może wyszydzana.

O to, że…

Jest niegrzeczna,

Nie słucha,

Nie pomaga,

Jest samolubna,

Źle się zachowuje,

Jest nieznośna,

Nie może usiedzieć w spokoju,

Że się chwali,

Że jest niewdzięczna,

Że…

Wszystko jest z nią nie tak.

Słyszała…

Że powinna siedzieć cicho 

I się nie wychylać, bo wstyd przynosi.

Że dzieci i ryby głosu nie mają.

Że ma być posłuszna.

Ma być jakaś.

A przecież…

Chciała tylko się bawić,

Być sobą.

Chciała być dobra i kochana…

Chciała swobodnie wyrażać swoje zdanie,

Łapać motyle,

Biegać, skakać i śmiać się głośno.

Chciała jeść to, co lubiła 

I ubierać się tak, jak miała na to ochotę.

Tańczyć,

Mieć przyjaciół,

A przede wszystkim,

Chciała czuć się kochana i akceptowana.

Jak grom z jasnego nieba,

Na jej barki spadał ciężar oskarżeń.

W swej niewinności

I otwartości,

Nie wiedziała, co się dzieje.

Co złego zrobiła?

Nie rozumiała tego.

Nie rozumiała świata dorosłych.

Dlaczego krzyczą?

Dlaczego się kłócą?

Odwracają wzrok?

Karzą milczeniem?

Zrozpaczona, nie wiedziała, co się dzieje.

Czuła się zagrożona

I zalękniona.

Nie wiedziała, co robić,

Jak się zachować,

Kim być.

Zamrażała się więc

Lub złościła.

Lecz z czasem uwierzyła,

Że jest zła,

Głupia,

Winna,

Nic niewarta.

Uwierzyła, że jest niekochana

I niechciana.

Choć w duszy

Cicho tęskniła,

By wrócić do domu,

Do serca.

By zaznać miłości.

Nikt jej nie słyszał.

Czuła niezgodę na to.

Złościła się, wściekała i kopała nogami.

Nie zgadzała się z bólem, którego doświadczała,

Z niesprawiedliwością, która ją spotkała.

Ból był zbyt trudny,

Było go za dużo.

Nie do uniesienia.

Płaczem i złością wołała o ratunek.

Pomóżcie!

Nie daję rady!

Nie daję rady,

Wołała bezgłośnie.

To krzyk o pomoc,

Niemy krzyk duszy.

Nic innego nie było dostępne.

Nie wiedziała, jak to zatrzymać,

Jak powiedzieć STOP!

Nie wiedziała, co się dzieje.

Mogła tylko krzyczeć,

Mogła płakać,

Ciszej i ciszej,

Aż zamilkła.

Aż zniknęła

W otchłani rozpaczy.

Zranione dziecko

Zamraża się w ciele.

Odbiera mu mowę.

Nie wie, kim jest,

Nie wie, co się z nim dzieje.

Traci świadomość.

Czuje się niekochane,

Niechciane,

Odrzucone.

Czuje się winne.

Ciało drży,

Zamyka się.

Czuje tylko ból,

Emocjonalny ból rozpaczy.

Nie ma dokąd uciec.

Nie ma komu ufać.

Dziecko nie wie, że to nie jego wina,

Że to ból dorosłego

Wypłynął na światło dzienne.

Że dorosły

Również ma zranione dziecko w sobie.

Ale zapomniał o nim, bo musiał przetrwać.

I przetrwał.

W nieczuciu.

Dziecko nie wie,

Że dorosły, choć dorosły

Nie radzi sobie z emocjami.

Reaguje ze starego,

Z dawnych, wyrytych wzorców.

Reaguje,

Tak, jak i na niego reagowano.

Dziecko nie wie, 

Że w dorosłym 

Obudziły się 

Uśpione rany z dzieciństwa,

Ukryte wspomnienia,

Wyparte ze świadomości.

Bo kiedyś i jemu nie było wolno.

Cicho kąsający wstyd i bezsilność,

Głęboko zakopane w podświadomości lęki,

Obudziły się.

Obudziły się emocje i reakcje.

Odezwała się bezsilność.

To przez niego!

To przez nią!

Znów to czuję!

Jak możesz to robić?

Nasila się wtedy odrzucenie,

Rośnie złość z powodu bezradności,

Budzi się krytyka.

Budzi się agresja.

Czasem pasywna,

Złośliwie rani.

Oskarżenia nie mają końca!

Dziecko czując krytykę dorosłego

Zamraża się z czasem.

Nie rozumie, co się dzieje.

Nie wie.

Od tej pory i ono

Żyć będzie w ukryciu.

Z czasem powstaną inne wewnętrzne części,

Tak samo osądzające,

Tak samo odrzucające.

Raniące 

Kolejne bezbronne dziecko.

Historia się powtarza.

Śmiech, zabawa, radość, lekkość

Pogrążone w żałobie,

W bezsensie życia,

W depresji.

Oby tylko nie być sobą,

Oby nie dotknąć znów bólu.

Powstają części, 

Które w desperacji,

Sięgają po nałóg, zagłuszając swój ból.

By ulżyć sobie,

Choć odrobinę.

Części, 

Które kontrolują

Siebie, innych i świat.

Nadużywają władzy,

Aby tylko nie czuć znów bólu, bezradności i bezsilności.

Aby tylko nikt nie zobaczył

Wrażliwości

I słabości.

Powstaje

Wewnętrzna rodzina części.

Analityk,

Perfekcjonista,

Krytyk,

Zadowalacz,

Ratownik,

Żartowniś,

Optymista.

Stoją na straży.

Oby nie czuć!

A ból…

Jest.

Dobija się.

Woła o spotkanie.

Zranione Dziecko czeka,

By ktoś je usłyszał.

Czeka na Dojrzałą Obecność,

Na empatię.

Na kogoś, kto nie wystraszy się jego bólu,

Nie oceni.

Kto ustoi w prawdzie,

W nagości,

Twarzą w twarz!

Historia się powtarza.

Powtarza tak długo,

Aż znajdzie się Dojrzała Obecność

Z Odważnym Sercem,

Gotowa odnaleźć Zranione Dziecko.

Gotowa, 

By spotkać cały miniony ból.

Przemierzy barykady,

Nie podda się wstydowi,

Lękowi

Czy osądowi.

Stanie twarzą w twarz.

Dojrzała Obecność

Z Odważnym Sercem

Będzie czuć!

Będzie czuć wszystkie zranienia.

Choć Dziecko może nie ufać,

Może nie wierzyć, że zasługuje,

Że jest warte miłości,

Dojrzała Obecność

Nie podda się.

Nie ponagla.

Nie naprawia.

Poczeka cierpliwie,

Bo wie,

Że Dziecko uczy się ufać.

Dojrzała Obecność 

Cicho szepce do ucha:

Widzę Cię,

Rozumiem,

Znam Twój ból.

Tak, to było trudne,

Ale teraz jestem.

Jestem!

Kocham Cię!

Przyjmuję Cię w całości.

Takie, jakie jesteś.

Przyjmuję!

Uzdrowione Dziecko,

W mądrości swego serca,

Staje się Dojrzałą Obecnością

Z odważnym sercem.

A gdy na swej drodze

Spotka inne zranione dziecko,

Będzie wiedziało.

Nie oceni.

Otworzy swe serce

I spotka je w jego bólu.

Usłyszy,

Pomoże wrócić do domu,

Do serca.

Historia na nowo się stwarza.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Zranione Wewnętrzne Dziecko
  • Wiem Lepiej
  • Ścieżka Miłości
  • Serce dotknięte Miłością
  • Odpocznij

Najnowsze komentarze

    Archiwa

    • maj 2023
    • maj 2022
    • czerwiec 2021
    • maj 2021
    • kwiecień 2021
    • październik 2020
    • wrzesień 2020
    • lipiec 2020
    • maj 2020
    • kwiecień 2020
    • listopad 2019
    • październik 2019
    • wrzesień 2019
    • lipiec 2019
    • czerwiec 2019
    • kwiecień 2019
    • marzec 2019
    • styczeń 2019
    • grudzień 2018

    Kategorie

    • Jak jest teraz

    Meta

    • Zaloguj się
    • Kanał RSS z wpisami
    • Kanał RSS z komentarzami
    • WordPress.org

    Copyright JAK JEST TERAZ 2025 | Theme by ThemeinProgress | Proudly powered by WordPress